Olkusz doświadczył nieprzyjemnego incydentu, w którym 41-letnia kobieta prowadziła hulajnogę elektryczną po spożyciu alkoholu, co doprowadziło do kolizji z samochodem. Policja zwraca uwagę na poważne konsekwencje związane z jazdą pod wpływem. Badanie wykazało, że w organizmie kobiety znajdowało się niemal 3 promile alkoholu. Władze przypominają o przepisach dotyczących bezpieczeństwa na drogach dla użytkowników hulajnóg elektrycznych.
W dniu 11 listopada bieżącego roku, w Olkuszu, doszło do groźnego zdarzenia drogowego, w którym kobieta poruszająca się hulajnogą elektryczną zjechała z chodnika na jezdnię. W wyniku tego manewru, doszło do zderzenia z tyłem jadącego pojazdu. Funkcjonariusze olkuskiej policji, którzy przybyli na miejsce incydentu, natychmiast wyczuli charakterystyczny zapach alkoholu, co skłoniło ich do przeprowadzenia badania trzeźwości.
Warto podkreślić, że hulajnoga elektryczna traktowana jest przez prawo jak pojazd, co oznacza, że na użytkowników ciąży odpowiedzialność przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Przepisy na to pozwalają na korzystanie z chodników w szczególnych przypadkach, a użytkownicy powinni dostosowywać prędkość jazdy do warunków, zachowując ostrożność i ustępując pieszym pierwszeństwa. Policja przypomina, że jazda po alkoholu prowadzi do konsekwencji finansowych, gdzie mandat może wynosić od 1000 do 2500 złotych, a w skrajnych przypadkach grozi także kara aresztu.
Źródło: Policja Olkusz
Oceń: Niebezpieczne zdarzenie związane z hulajnogą elektryczną w Olkuszu
Zobacz Także
